Praktyka trenowania do załamania mięśniowego to metoda, która bardzo często wykorzystywana jest w treningach, szczególnie wśród męskiej części populacji.
Załamaniem (upadkiem) mięśniowym nazywamy stan w trakcie wykonywania danej serii ćwiczenia, w którym dochodzimy do momentu, w jakim nie jesteśmy już w stanie wykonać ani jednego powtórzenia więcej. Jest to chwila, kiedy to idziemy na całość i dajemy z siebie absolutnie wszystko. W obiegowych opiniach uważa się, że tylko taki trening pozwala w pełni wykorzystać nasz potencjał i zagwarantować maksymalne korzyści. Taki tok myślenia jest zgodny z zasadą „100% albo nic” lub typową coachingową gadką w stylu „sky is the limit”, „albo grubo, albo wcale” itp.
W tym wpisie postaram się odpowiedzieć na pytanie, czy faktycznie trening do nieudanej próby jest niezbędny, aby notować możliwie najkorzystniejsze rezultaty?